Nazywam się Carola Kayen-Mouthaan. Mieszkam w Holandii
Mam 51 lat, jestem szczęśliwą mężatką i mamą wspaniałej córki (28 lat) i wspaniałej pasierbicy (29 lat).
Nie mam wykształcenia fotograficznego.
Mam w domu własną pracownię.
Swoją pasję do fotografii odkryłam w 2008 roku. Robię to już od 12 lat, z wielką miłością i pasją.
Od początku 2016 roku odkryłem nową pasję, fotografię artystyczną, ponieważ niesie ze sobą wiele emocji, czystych i staroświeckich uczuć.
Lubię robić zdjęcia różniące się od standardowych zdjęć, np. naga modelka z prawdziwym kaketoe lub nagi kot. Albo dziewczyna się malująca. Miałem też w pracowni prawdziwego kucyka. Takie, które stanowią prawdziwe wyzwanie. Uwielbiam pracować z prawdziwymi zwierzętami. Zawsze są wyzwaniem. Miałem też skunksa, ślimaki, ptaki drapieżne, psy, 6 nagich. koty w mojej pracowni Mam szereg publikacji w różnych magazynach.
Zdobyłam wiele nagród, z czego jestem bardzo dumna. Od 2 lat sama prowadzę warsztaty z fotografii artystycznej.
Dla osób z Holandii, Belgii i Anglii prowadzę także seminarium w Anglii podczas weekendu wręczania nagród The Guild of Photographers.
Oraz w Belgii i Włoszech.
Moje zdjęcia wiszą także na wystawach w Niemczech, Rzymie, Kapsztadzie, Londynie, Amsterdamie, Włoszech, Berlinie i Indiach.
Mam nadzieję, że będę fotografował cały świat i poruszę serca wielu ludzi moimi zdjęciami.
Zawsze mówię:
Piękno człowieka nie jest na zewnątrz, ale pochodzi z wnętrza, każdy jest piękny na swój sposób.